Jak rozmawiać z klientami o finansach?

Business people talking and working in business district

Klient przychodzi do twojej firmy, żeby wydać u Ciebie pieniądze, ale zawsze ma nadzieję, że uda mu się ugrać wygodną dla siebie ofertę. Każdy przedsiębiorca musi być gotowy na poważną rozmowę o finansach z osobami, które przychodzą do niego z biznesową sprawą. Większość z nich nie będzie wykłócała się o ceny, ale znajdą się i takie, które za punkt honoru wezmą sobie obniżenie ceny usługi maksymalnie, jak tylko na to pozwolisz.

Podawaj pełną cenę za swoje usługi


Najważniejszą rzeczą, o której musisz bezwzględnie pamiętać, to to, że musisz podawać pełną cenę za swoje usługi lub towary. Informuj klienta, ile zapłaci od przyjęcia jego zamówienia do realizacji aż do momentu, w którym jego efekt znajdzie się u niego gotowy do użytku. Wlicz w cenę koszty transportu, opakowania, czas i materiały. W ten sposób końcowa cena będzie różniła się minimalnie od pierwotnie podanej, a do tego klient lepiej zniesie konieczność zapłacenia raz dużej kwoty, niż rozkładanie jej na kilka rat. Klient zaufa Ci bardziej, jeśli od początku waszej współpracy będziesz z nim zupełnie szczery.

Nie obiecuj gratisów albo dodatków


Nie wspominaj o zniżkach ani o dodatkach, jeśli nie masz pewności, że klient może na nie liczyć. To dlatego, że nastawianie klienta na to, że dostanie jakiś gratis nigdy dobrze się dla Ciebie nie skończy. Jeśli klient nie dostanie tego, na co liczył, twoja ocena w jego oczach drastycznie spadnie, bez względu na to, jak porządnie wywiązał się ze swojego zadania. Pozwól, żeby ewentualny dodatek był niespodzianką tak, żeby zatrzeć niemiłe wrażenie albo jeszcze mocniej podkreślić pozytywne przyjęcie jakości realizowanego zamówienia. Nic nie smakuje gorzej, niż rozczarowanie i klient da Ci to bardzo wyraźnie odczuć.

Nie odpuszczaj zaliczek, tylko dlatego, że klienta nie stać


Klient musi mieć pieniądze, skoro do Ciebie przychodzi. Jeśli pobierasz zaliczki na swoją pracę, to nigdy z niej nie rezygnuj. Ma to dwa podstawowe cele: przede wszystkim klient dwa razy zastanowi się, zanim odwoła realizację zamówienia, a po drugie nie będziesz musiał pokrywać kosztów ze swojej kieszeni. I nie ważne, czy klient to ktoś obcy, kto dopiero co przyszedł z ulicy, czy członek rodziny. Każda osoba może okazać się klientem, który rozmyśli się w ostatniej chwili albo stwierdzi, że w ogóle nie stać go na realizację takiego projektu. W takim układzie będziesz w plecy i do tego będzie przepełniała Cię frustracja.